Pod wodospadem

Zamyśliła się kompletnie na temat pustych. Fakt faktem było że coś musiała się stac skoro ani jeden się jeszzce nie pojawił.
-Co się tak usmiechasz?
zapytała obserwując jego wyraz twarzy

-co zdjęcia jakie zdjęcia.powiedział
po chwili namysłu i zastanowienia
-e z niczego tak sobie,odpowiedział
po czym wstał - nie wiem może popływać -dodał

-Zdjęcie?
powtórzyła cofając sobie w głowie wydarzenia z ostatnich dziesięciu minut.
Zeskoczyła ze skalnej pułki i staneła obok cłopaka nachylajac się nad nim
-Jakie zdjęcia?!
zapytała z twardym, powaznym i nieugiętym łosem.

-że co zdjęcie,odpowiedział
(jeśli juz to zdjęcia hihi) zaczał się uśmiechać
po chwili -znaczy nie nie wymksneło mi się, to w telewizji było,tłumaczył się
zaczął machać rękami w prawo i lewo i cofał się
-taki program zdjęcia na poczte,powiedział

-Kręcisz.
rzekła po dłuzszej chwili pukając go w czoło
-Gadaj.
założyła ręcę na krzyż dokładnie wyróżniając swój biust który jak widac wcale nie był taki mały.

-ehh no dobra,mam zdjecia takiej dziewczyny X3 hmm takiej fajnej,powiedział
i zaczął myśleć nad tym (hmm jak fajnie)
-ale to inna sprawa ,zaczął zmieniać temat

-Dziewczyny?Pokaż.
uśmiechneła się zadziornie widac było że tak łatwo nie odpuści. Zbliżyła sie do niego bliżej próbując go nakłonić.

chłopak wiedział że nie odpuści więc
-poczekaj zaraz znajde,powiedział
zaczął szukać w plecaku
(mam tu zdjęcia Yoruichi nago) krwotok z nosa
-juz juz poczekaj ,dodał (o znalazłem innej ale w bikini może być)
po czym odwrócił się do Yoruichi
-takie tam zdjęci nawet fajne ale te drugie le.... ekhem ale gorąco tutaj.
po chwili wstał

Wzieła do ręki zdjęcie. Spojrzała na nie przewracajac oczami
-Zbok.
Jednym słowem Yoruichi przerwała zdjęcie na pół.
-Zapewne jeszcze jakies masz co....
uśmiechneła się morderczo i ruszyła ku niemu

bez chwili zastanowienia ..................
zaczął uciekać -nie mam zdjęć ,krzykną uciekająć
skoczył między krzaki
-może mnie tu nie znajdzie ,powiedział cicho

Wzdychneła
-Czemu kazdy mysli że mi ucieknie.
rzekła do siebie po krótkiej chwili dzieki swoim zdolnościa pojawiła się tuż za chłopakiem klepiąc go po plecach

odwrócił się powoli
-też używasz shunpo ehh,powiedział
po czym zniknął z przed oczu Yoruichi
i ukrył się gdzieś w krzakach
(mało brakowało ale mam zdjęcia hahaha)

Równiez znikneła i znowu pojawiła się za chłopakiem
-Owszem niby czemu mnie nazywają bogiem szybkości?
zaśmiała się. Troche irytowały ją takie zabawy ale wkońcu potrzebowała troche rozrywki.

-no dobra chyba z tobą nie wygram,powiedział
-jesteś pewna że chcesz zobaczyć to zdjęcie
po chwili wyciągnął je
-oto ono to to zdjęcie
trzymał je w ręku
(ehh dlaczego muszę je oddać jest takie fajne)

[na zdjęciu Goła Yoruichi]

Wzieła do ręki zdjęcie jej wzrok nie był przyjemny. Właściwie nie przeszkadzało jej to że ktoś ją widział gołą więc oddała zdjęcie spowrotem chłopakowi
-Masz jako prezent ale na przyszłość nie radze robić tego ponownie.

-uff mysłałem że będzie gorzej X3,po chwili spokojnie
odwrócił się i wskoczył na poprzednie miejsce
-heh Yoruichi-chan nie wiem jak ty ale ja chyba popływam
chłopak rozebrał się do majtek i wskoczył do wody
-aaah jaka ciepła woda,powiedział

-W sumie czemu nie.
zjawiła się przed jeziorem i ściągneła z siebie koszulke i spodenki co sprawiło że znou była naga. powoli zaczęła wchodzic do wody.

(kurde nie mam aparatu ale widoki)
chłopka wystawał połował głowy
miał znowu głupio uśmiechniętął mine
po czym wypłynął głową i miał normalną
-tak wyglądasz lepiej,powiedział do Yoruichi
był ciągle wpatrzony w środkowął część ciała Oo
troche krewki z nosa

Uśmiechneła się zadziornie i zanuszyła się cała w wodzie. Od dawna już nie brała takie kompieli. Zamkneła oczy.
-Czemu tu nie przyjdziesz?

chłopak nie pewny podpłynął do Yoruichi
był obok niej i wpatrywał się ciągle
-jestem coś potrzebujesz ,spytał
po chwili zastanowienia
-tylko nie myśl że jak tak powiedziałem, to że nie jestem kelner czy coś,dodał

-Narazie potrzebuje towarzystwa.
rzekła po czym zadziornie przyciagneła go do siebie

chłopak przyciągnięty juz był dość blisko
-no dobra skoro tak,powiedział
po czym czekał dalej co zrobi Yoruichi
-no więc co potrzeba,spytał

Zaczeła bawić się jego włosami tym samym przyciskajac go do swoich piersi
-No nie wiem czego potrzeba

chłopak nie wiedział co robi
ale było fanie
-hmm ale wygodnie ,to znaczy ee masz wygodne ciałopowiedział
po czym był troche czerwony

-Serio?
zaczeła go mocniej przyciskać do swojego ciała i po krótkiej chwili zaczeła wsadzać jego głowe pomiędzy swój biust

chłopak nie mógł mówić był zablokowany w dużych piersiach Yoruichi
-....................,zarczej dużo nie mówił
chłopak był tak czerwony aż krew z nosa leciała ale mało

-Jaki słodki chłopczyk
zaczeła mówić zabawnie targając jego głową od prawej do lewej piersi

chłopak zaczynał się troche dusić
-.......................-próbował coś powiedzieć
dalej tkwiąc w O O Yoruichi
(nie wiem co robić napalona jest czy co ,w sumie nie dziwie się po 130 latach )

-Dobra dosyć tego dobrego
dwoma palcami pukneła go w czoło tym samym odpychając go od siebie

-(oddycha)w końcu powietrze,powiedział ledwo oddychając
po czym spojrzał spojrzał na Yoruichi
-uh co się stało,spytał

-Mam ochote coś zjeść. Dawno nie miała niczego porządnego w ustach...
zaczeła niemal że zachęcać go do tego aby cos jej przyniósł

-no dobra zaraz wracam,powiedział
po czym wyskoczył z wody ubrał się
i poleciał do najbliszego baru
......................................................
-oki zobaczmy co tu jest
1.makaron z kurczkiem
2.ramen
3.kurczak w cieście
4.danie dnia
5.krewetki
-eee oki wezme wszystko e po dwa razy
po czym usiadł i czekał na zamówienie

Przechodząc obok wyczuwam reiatsu shinigami'ch, kieruje sie więc w ich strone.
- Czyżby dwie nowe dusze? Hmm chyba was jeszcze nie znam, co? ^^

Czekała spokojnie na niego z usmiechem
-Jaki słodki wafelek.
zaczeła bawić się włosami
Spojrzała na przybyła dziewczyne.

po chwili odebrał zamówienie i kierował się w stronnę Yoruichi
-hmm dwie osoby, ktoś doszedł,poweidział
po czym przyspieszył

( przybyłą dziewczyne? )

Zatrzymuje sie i przez chwile przyglądam sie Yoruichi, po czym przenosze wzrok w strone z której idzie Saito.

- Przeszkadzam?

Przyszła pod wodospad, nucąc sobie nikomu nieznaną melodię. Zauważa towarzystwo, jednak nie odzywa się.

(Gomen )
-Gdzie te żarcie.
przewróciła oczami nie przeszkadzało jej to że jest naga. Coś za dużo osób to przyszło.

po jakimść czasie dobiegł i skoczył w dół do jeziora oczywiście nie do wody
-eehhh trzymaj wziołem wszystko co było,powiedział
po czym usiadł i spojrzał do góry
-co to za dziewczyna tam stoi, ta w białych włosach

- Macie coś do naszej dziewczyny? - zawołała i wskoczyła O na barana.
- Doberek

Spojżałem za siebie, na Aiko, po czym spowrotem na Saito. - Nie mam pojęcia jak Ją stąd zauważyłeś, ale Ona ma blond włosy... Czyżby daltonizm?

Mało zachęcony nagą dziewczyną i daltonistą ide do Aiko - Dawno Cie nie widziałem... w sumie to od tej akcji w podziemiu ^^ dajesz sobie rade po tym wszystkim?

Spojrzała przez ramię na Okamiego. Potem jednak obróciła się w jego stronę.
- Tak, myślę... że wszystko w porządku ^^ - odpowiedziała.
Rozejrzała się po towarzystwie - w końcu było kilka ludzi.
- Hejka

Dziewczyna wyrwała jedzenie od chłopaka.
-Dzięki
zaczeła wcinać rozgladając się uważnie. Z tego co wyczuła tylko Saito był shinigami a pozostali nawet nie stwarzali zagrożenia.

Poczuła się zdziebko olana, ale mimo to wciąż się uśmiechała. Wyszczerzyła się szeroko do Aiko ponad barkiem Okamiego.
-

- Cześć przylepo, nie za wygodnie?

- No to sie ciesze. - Splatam ręce za plecami żeby Ichi se mogła usiąść ^^

Odpowiedziała jej również szczerym uśmiechem. No, może trochę szerszym.
-

Wzdychneła po czym wstała i skierowała się do wyjścia
-Za tłoczno.
znikneła gdzieś za krzakami
z/t

- "Przylepo"? Ha-ha
Ułożyła się wygodniej i wyszczerzyła się jeszcze szerzej.
-
- Oooo, poszła... A wyglądała tak sympatycznie.

- Wyglądała nago, czy sympatycznie to nie wiem, nie przyjżałem sie ^^'

Uśmiechnęła się do nich jeszcze raz miło.
- Eee ^^ A może ja przeszkadzam? Mogę się ulotnić, jakby co.
Nie czekając na odpowiedź usiadła przy wodzie, dotykając i nęcąc wodę dłonią.