Hale Władcy Podziemia

W tym miejscu można spotkać Władcę Podziemia - boga chaosu, Lokiego.
Na straży z reguły stoją strażnicy Infero.

pojawił się przed Strażnikami ze Zgrzewką Sake po 13 i bandaną czarną na szyi
podszedł w stronę drzwi do Lokiego

stanął i i spojrzał na nich dziwnie
-Z drogi .. ==" bo Loki Zakończy wasz żywot ..
mówił spokojnie

(Loki was zje )

-==" a w dupie was mam ...
zrobił kilka pieczęci a jego ciało zamieniło się w popiół i znalazł się za drzwiami

-==" tacy mocni ? powód ? to macie ..
z jego barku wypłynął miecz który podzielił się na dwa i ułożył w smoka
-Dar od Lokiego ....
mówił wrednie
-Poskarżę się mu na was .. I zginiecie w Cierpieniach =="
dalej mówił wrednie w końcu smok i miecz wpłynęły do ciała

stanął przed jednym kamiennym strażnikiem i spojrzał na niego wrednie
-Pozwę Was ..
po tym poszedł wzdłuż korytarza

Khaine szedł ze zgrzewką Sake w ręce
gdy już dotarł bez wachania wszedł do środka i obczaił wzrokiem całe pomieszczenie
Stanął sobie i czekał na Lokiego, jeśli już był stanął niedaleko niego i patrzył ..

chłopak spojrzał na Lokiego
-Hei.
i poszedł za nim
-Dobra .. Po pierwsze przyniosłem Sake XD mam nadzieję że lubisz .. :X
gdy szedł oglądał pomieszczenia
-Po drugie .. Skarga x_X pierwsi dwaj Strażnicy Olewali mnie i nie chcieli Wpuścić ==
po tym szukał jakiegoś stołu
-Po trzecie.. Słyszałem obrazę na ciebie z jednych tych golemów płonących .. :X
po tym odsapnął trochę by nie zwalić Lokiemu od razu wszystkiego na głowę

-Taa.. jakoś nie mogę zapamiętać ..
mówił drapiąc się w tył głowy
-Co do obrazy zrobił to jeden z twoich golemów jeszcze skatował Twego najlepszego Żniwiarza
przymrużył lekko oczy
-Wala .. Wtedy go uratowałem .. A golem obrażał Pana osobę ..
mówił poważnie
-Wal powinien go poznać

gdy wspomniał o artefakcie Khaine uśmiechnął się lekko
-Taak Dobrze to rozumiem
po chwili wyciągnął jedno Sake i postawił Przed Lokim
-Co do Wala to się zgadzam ..Myślę że zasłużył na Awans ..I w końcu chyba on tylko myśli ze Żniwiarzy x_X ......
-A co Do tamtego Infero .. Polecił bym śmierć albo co ..
chłopak spojrzał na Lokiego pytająco
-Nawet nie wiem czemu to ja zostałem wybrany .. x_X
spojrzał na niego tak jakby oczekiwał odpowiedzi ":X

-Tak .. poszukam ..Ale dalej nie wiem po co ci ja .. i ta klątwa .. :X
mówił jakby lekko zakłopotany i poddenerwowany
Jego Darkness raz błysnął co było do przewidzenia zaklęcie Wala powoli przestawało działać

-Tak Tak .. Wal jest świetnym magiem
powiedział trzymając się za Darkness bo zaczynał już powoli Zadawać ból
z jego ramienia wyleciało ostrze i ułożyło się na krzesło na przeciwko Lokiemu
-Wiesz czasem tak się zastanawiam że te artefakty są częścią ciebie
-To tak jakby odebrać człowiekowi oczy .. bez nich nie widzi
mówił to coraz mocniej naciskając Darkness
-A tak wogólę jaka jest moja rola w tym wszystkim ? wypowiedź że dowiem się w swoim czasie mi nie wystarcza
-Ostatnie co pamiętam To śmierć Kolegi i Opieka Przez Sarneka a Potem ty ..

chłopak wstał i uklęknął Przed Lokim odkrywając Bandanę i pokazując Darkness który pulsował ..Khaine opuścił głowę i czekał na Ruch Lokiego
-Można powiedzieć że w 50% ocaliłeś mi życie ..Dlatego jestem ci posłuszny ..
mówił cicho

Wstał i spojrzał na Lokiego zdziwiony
po chwili nałożył znów Bandane i wyszedł

Pojawił się z dziewczyną przed 1 bramą i powiedział do Infero
-Otworzyć ..

Leżała nieprzytomna. Nie wiedziała co się stało.

-To chyba nie twoja sprawa co zlecił mi sam Wielki Loki ? ... Lepiej szybko otwórz bo to pilne, a on nie lubi jak ktoś się spuźnia
mówił spokojnie patrząc na Żniwiarza

Co cóż.... Nie budziła się

chłopak przechodził przez wszystkie bramy trzymając dziewczynę na rękach ..
gdy dotarł już do Lokiego stanął przed nim
-Witam..
powiedział głośno

No a więc bla bla bla... Dalej spała i nic nie jarzyła. Coś jej się tam śniło, a przez to uśmiechała się przez sen.

-^^Nieee .. Nie chcę ślubu .. Pamiętasz Panie jak chciałeś Osobe do zamienienia w pół demona ?
spojrzał na dziewczynę
-Mówiłeś bym to zrobił jak najszybciej .. Więc Proszę ..
Wskazał na dziewczynę ... A jego Darkness wciąż świeci po znalezieniu się w Podziemiach

Ruszyła lekko ręką, jakby walczyła z tą techniką z chęcią obudzenia się. Pomrukiwała co chwile i można było dosłyszeć: Zabiję cię Khaine...

*Szlag !*
zrobił zepsutą minę =="
-ehh... A można jej chociaż wymazać pamięć o tym zajściu ?
spojrzał na Lokiego
-Co do Rekrutów To dobrze Przydziel mi Panie Wala a Poszukamy razem
znów spojrzał na dziewczynę jednak po chwili jęknął z bólu bo Darkness zaczynał już go powoli zadawać
-A można coś zrobić z Darknessem ?

Khaine usłyszał w swojej głowie słowa: Obudź mnie.
Dziewczyna dalej leżała nieprzytomna.

słuchał uważnie dopóki Loki do niego nie podszedł
-Czyli jakich ?
potem spojrzał na dziewczynę
-A co do szpiega to nie wiem czy będzie chciała ..
po tych słowach wyjął jedną pigułkę Żołnierską i wręczył ją Lokiemu
-To powinno ci przywrócić siły ..
po tym znów zerknął na Lokigo
-A mógłbym się dowiedzieć po co mi ocaliłeś życie ? ...

[Co ja mam tu niby pisać? ]
Szpała i szpała Od czasu do czasu puknęła [nie] chcący Khaine.

Dalej trzymał dziewczynę i przyglądał się jej ..
po chwili zwrócił się do Lokiego
-Po prostu jestem ciekaw .. Nie na codzień Bóg Haosu ratuje wygnane dziecko ..
mówił smutno

Otworzyła lekko oczy i ujrzała Khaine. Pierwsze co zrobiła to zaczęła na niego krzyczeć.
- Khaine, baka yaro! ==" Co żeś ze mną zrobił!? - zaczęła go tarmosić, gdy nagle kolory świata jej wróciły. Puściła go i zorientowała się, że nie jest już na zewnątrz.
- Uoo - wydała z siebie i zaczęła rozglądać się dookoła.

-Dobrze .. Skoro dowiem się w swoim czasie ..
oddał dziewczynę Lokiemu i podszedł do Siedzenia spoglądając na dziewczynę
po chwili rozejrzał się za Walem ..
Gdy już się zorientował że wala nie ma spojrzał na dziewczynę
-Przepraszam ..Dobrze się czujesz ?
mówił do dziewczyny a Darkness połyskiwał

- Uoo - powtórzyła, gdy nagle ziemia zaczęła się zniżać. W rzeczywistości jednak była podnoszona. Gdy znalazła się na tronie, poczuła się w pewnym rodzaju zaszczycona. Po chwili zorientowała się, że przeniósł ją przystojny facet.
- W ciągłym treningu na wyższą rangę - odpowiedziała bez zastanowienia. Jej głowa ciągle zmieniała pozycje, doszukując się różnych detali. Badała teren. Nie odezwała się do Khaine, bo była lekko zszokowana.