Ninja Shinigami - ENCORE!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Kroniki świata żywych i umarłych...
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Saito

Go down 
AutorWiadomość
Saito
Kapitan XI dywizji
Saito


Liczba postów : 48
Skąd : SS
Wiek : 17
Strój : shinigami i znak kapitana XI dywizjonu
Charakter : zazwyczaj mam humor
Inteligencja : 200
Zręczność : 150
Siła : 200
EXP : ;
Registration date : 11/05/2009

Saito Empty
PisanieTemat: Saito   Saito I_icon_minitimePon Maj 11, 2009 11:25 pm

Imię:Saito
Nazwisko:
Grupa: Shinigami
Proponowana ranga:kapitan
Zanpakutou:Kitsune (lis)
forma zapieczętowana
normalna katana z długą wstąrzką o koloru czarnego

shikai
po odpieczętowaniu
z dołu rękojeści wysuwa się kolec i długi łańcuch na 100 m
łańcuch jest sterowany za pomocą raitsu

bankai
katana zaostrza się łańcuch wydłuża do 200 m jest sterowany myślą,
gdy złapie się konieć łańcucha zamienia się w katane przy połączeniu robi się wielka katana :zanpakuntou:


ciekawostki:Był późny wieczór. Zimne powietrze przedzierało się przez otwarte okna, wydając przy tym upiorne dźwięki. Księżyc oświetlał ciemne ulice, przez co wyglądały jeszcze upiorniej niż zwykle. Zdawało się, że Saito był pogrążony w błogim śnie.. Niedawno przeprowadził się do nowego miasta. Jutro zaczynał się nowy rok szkolny i stres z tym związany nie dawał mu zasnąć. Miał krutkie czarne włosy , brązowe oczy i jasną cerę. Był dość poważny jak na swój wiek. Kiedyś roześmiany z poczuciem humoru, teraz zamknięty w sobie cicha osóbka. Miał młodszego brata w wieku sześciu lat, którym zawsze się opiekował. wydawało by się, że to zwykły chłopak. Nigdy nikt by nie przypuszczał, że jest Shinigami - Bogiem Śmierci. Zajmował się ochroną prawdziwego świata przed Hollowami - upadłymi duszami, które mordowały ludzi, a następnie pożerały ich dusze. Nie gardzili także duszami, które nie zaznały spokoju i zostały uwięzione między światem ludzi, a Społecznością Dusz. Shinigami zajmowali się też odsyłaniem właśnie tych dobrych dusz do Rukongai - dzielnica zamieszkana przez duchy zmarłych. Właśnie zaczynał zasypiać, kiedy usłyszała sygnał. Prędko się zerwał z łózka do pozycji stojącej. Uniusł rękę i spojrzał na urządzenie podobne do zegarka. Ono pozwalało mu namierzyć Pustych , którzy pojawiali się w prawdziwym świecie. Jednak urządzenie nie było widoczne dla zwykłych ludzi. Tylko ci, którzy byli w posiadaniu większej duchowej siły, mogli zobaczyć tą niezwykłą rzecz.
- Nie uciekniesz mi - Powiedział do siebie Saito i wyskoczył przez otwarte okno swojej sypialni.
Wiatr był bardzo silny. Znalazł się na dachu swojego domu i jeszcze raz spojrzała na prowizoryczny zegarek. Na jego ekraniku nagle ukazała się mapa z kilkoma małymi kropkami. Jedna wyróżniała się od innych, była większa i bardziej jasna. Saito dobrze wiedział, że to pusty. Nagle odbił się od dachu mieszkania i zaczął podążać za wskazówkami radaru. Przeskakując z dachu na dach potrafił w szybkim czasie dotrzeć do celu. Ciemne niebo ozdobione było licznymi gwiazdami. Nagle z daleka Saito usłyszał przeraźliwe wycie.
- Hollow - wyszeptał przyśpieszając kroku.
Już z pewnej odległości zauważył wysoką na ponad dwa metry czarną postać. Potwór miał na twarzy przedni fragment czaszki, przez co niemożna było określić jak naprawdę wygląda. Jego oczy były krwisto czerwone, co każdego mogło przyprawić o dreszcze. Trochę dalej od niego znajdował się duch dziewczynki. Była skulona w ciemnym i ciasnym koncie bez możliwości ucieczki. Saito chwycił za katanę wiedząc, że jest w odpowiedniej odległości. Hollow miał wymierzyć cios w stronę swojej ofiary, ale w tym samym momencie Saito odciął mu dłoń swoim Zabójcą Dusz. Nazywano tak miecz każdego shinigami. Każdy Zabójca Dusz miał swoje własne imię. W przypadku Saito, zwał się Kitsune. Pusty głośno zaryczał. Obrócił się w stronę Shinigami i niespodziewanie zaatakował. Saito z łatwością uniknął ataku i sam wzbijając się w powietrze wyprowadził proste cięcie przecinając Hollowa na dwie części. Zaczął rozpadać się na drobne kawałeczki, po czym znikł. Saito umieścił miecz w pochwie.
- Już wszystko dobrze, nic ci już nie grozi - Powiedział podchodząc do dziecka.
Przerażony duch tylko na nią spojrzał i uniósł się głośnym szlochem.
- Powiedz mi jak się nazywasz - Spytał, ponownie sięgając po katanę.
- Kizaki - Odpowiedziała przerażonym głosem dziewczynka.
Na jej klatce piersiowej wisiał gruby przerwany łańcuch. Każda zabłąkana dusza miała taki przy sobie.
Kiedy owy łańcuch ulegał całkowitej korozji, zwykły duch zamieniał się w pozbawionego uczuć potwora, Pustego.
- Słuchaj Kizaki. - Saito uśmiechnął się uspokajająco do dziewczyny - Teraz wyśle cię do społeczności dusz gdzie od tej pory będziesz przebywać.
Tutaj grozi ci zbyt wiele niebezpieczeństw. Nie bój się to nic nie boli zaufaj mi.
Dziewczynka przestała płakać.
Na jej ustach zaczął pojawiać się lekki odwzajemniony uśmiech.
Saito przyłożył rękojeść do jej czoła.
Rozbłysło światło a chwilę potem Kizaki zniknęła.
Saito czuł, że początek roku nie zapowiada się dobrze.
Otarł spocone czoło i udał się w stronę swojego domu.
Powrót do góry Go down
 
Saito
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Ninja Shinigami - ENCORE! :: Administracja :: Postaci-
Skocz do: